SMS PZKosz Władysławowo z kompletem zwycięstw zakończył pierwszy turniej w ramach fazy zasadniczej Centralnej Ligi Juniorów. W ostatnim dniu po emocjonującym meczu pokonał Profbud Legię Warszawa 80:70. Po 21 punktów zanotowali Marcel Snochowski i Rafał Matyga.
W dotychczasowych meczach inaugurującego turnieju CLJ SMS PZKosz Władysławowo miał na koncie dwa zwycięstwa. W sobotę nie bez problemu pokonał Akademię Młodych Dzików Ochotę Warszawa 92:85. Z kolei ich niedzielny rywal, czyli Profbud Legia Warszawa po dwóch dniach legitymował się bilansem 1:1. Dzień wcześniej warszawianie ulegli po wyrównanym meczu Enerdze Treflowi 1LO Sopot 77:80. By zobrazować skalę trudności, jaka czekała SMS w tym pojedynku, należy przypomnieć, że warszawianie premierową edycję rozgrywek zakończyli na trzecim miejscu. Po stronie gospodarzy do grona rekonwalescentów dołączył Igor Jankowski, który w ramach powrotu do gry po kontuzji miał zagrać tylko w jednym spotkaniu.
Co prawda SMS nie zaliczył tak złego wejścia w spotkanie, jak dzień wcześniej, ale to goście byli stroną przeważającą. Szybko prowadzili 11:6. Gospodarzy w grze starał się trzymać dobrze dysponowany ostatnio Rafał Matyga. Na jego przykładzie widać, że doświadczenie zdobyte na parkietach drugoligowych procentuje w starciu z rówieśnikami. Miejscowi po raz kolejny mieli problem z właściwym powrotem do obrony. Legia z kolei dobrze broniła, co pozwoliło jej na wyprowadzanie licznych kontrataków. Po pierwszej kwarcie było 17:21.
Drugie dziesięć minut lepiej rozpoczęli podopieczni Michała Mroza, którzy szybko odrobili straty i wyszli na prowadzenie. W środkowej fazie kwarty mecz się wyrównał. Odbywało się przysłowiowe przeciąganie liny. Końcówkę znów lepszą miała Legia i to ona prowadziła do przerwy 46:36.
Po zmianie stron miejscowi przeprowadzili prawdziwy szturm na rywala. Był on możliwy dzięki skuteczności z dystansu. „Gorącą rękę” w tym okresie miał Marcel Snochowski, który w całym meczu czterokrotnie przymierzył celnie za trzy. Mądrą egzekucją akcji w ataku wsparli go Matyga i Redłowski. Lepsza obrona sprawiła, że SMS wygrał tę część gry aż 28:13. Dzięki temu po trzech kwartach wyszedł na prowadzenie 64:59.
Ostatnia kwarta nie była już takim ofensywnym popisem. Podłamani utratą prowadzenia warszawianie zaczęli podejmować pochopne decyzje w ataku. Gospodarze konsekwentnie wykorzystywali swoje atuty i metodycznie zwiększali dystans do rywali. Ostatecznie SMS PZKosz Władysławowo ponownie dzięki świetnej drugiej połowie pokonał Profbud Legię Warszawa 80:70. Po 21 punktów zanotowali Marcel Snochowski i Rafał Matyga. Podopieczni Michała Mroza wzorowo wywiązali się z roli gospodarza, wygrywając wszystkie mecze. Podobnego wyczynu dokonali zawodnicy Trefla Sopot.
Teraz SMS czeka powrót na parkiety ligowe. Już 2 listopada o godz. 17:00 w domowym meczu podejmie Energę GAK Gdynia. Jednak zakończony w niedzielę turniej CLJ z pewnością zostanie w pamięci kibiców na długo. Było to świetnie zorganizowane trzydniowe święto koszykówki młodzieżowej, które stało na wysokim poziomie sportowym.
Dla SMS-u punktowali:
Rafał Matyga 21, Marcel Snochowski 21, Patryk Redłowski 10, Gabriel Grzejszczyk 10, Jan Grzesiak 8, Filip Gajos 7, Kacper Mącik 2, Bas Braam 1, Kacper Jasiński 0, Filip Mącik 0.
1. kwarta: 17:21
2. kwarta: 19:25
3. kwarta: 28:13
4. kwarta: 16:11
Relacjonował: Oskar Struk
