W drugim dniu drugiego turnieju fazy zasadniczej Centralnej Ligi Juniorów SMS PZKosz Władysławowo pewnie pokonał Pyrę AZS Szkołę Gortata Poznań 82:62. Najlepszymi zawodnikami spotkania byli Franciszek Boruciński – Hrycyk i Stanisław Musiałek, którzy zdobyli odpowiednio: 22 i 20 punktów. 

W pierwszym dniu drugiego turnieju fazy zasadniczej Centralnej Ligi Juniorów SMS PZKosz Władysławowo uległ Nawrotowi Śląskowi Wrocław 67:81. Z kolei ich sobotni rywal musiał uznać wyższość Trefla Sopot, przegrywając wysoko 79:120. Faworytem spotkania byli podopieczni Michała Mroza, którzy dysponują dużo lepszymi warunkami fizycznymi. Z powodu niegroźnego stłuczenia mięśnia w spotkaniu nie wystąpił kapitan, Patryk Redłowski.

Wbrew tym przewidywaniom mecz lepiej rozpoczęli poznaniacy. Grali szybko i bez kompleksów. W początkowym fragmencie prowadzili 6:1. SMS szybko opanował sytuację. Obronę skutecznymi wejściami rozrywał Stanisław Musiałek. Użytek z przewagi wzrostu robił Franciszek Boruciński- Hrycyk. Ekipa z Władysławowa błyskawicznie narzuciła swoje warunki gry i po dziesięciu minutach prowadziła 21:10.

Druga kwarta nie była już tak efektowna w jej wykonaniu. Pyra Poznań zagrała lepiej po obu stronach parkietu, korzystając ze swojej największej broni, czyli biegania do kontry i rzutu z dystansu. Dzięki temu  wygrała tę część gry 22:16. Do przerwy to jednak SMS był w dużo lepszej sytuacji, gdyż prowadził 37:32. Do tego momentu mecz był bardziej wyrównany, niż można się było tego spodziewać.

Po zmianie stron podopieczni Michała Mroza nie zamierzali zostawiać niczego przypadkowi. Impuls z ławki dał przebojowy Jan Grzesiak. Wspierali go Musiałek i Jankowski. Poznaniacy z kolei stracili wcześniejszy rytm i ewidentnie opadli z sił, efekt? Zdobyli w tej kwarcie ledwie 12 punktów, tracąc 22. To wszystko złożyło się na wynik po trzech częściach, który brzmiał 59:44.

W ostatniej kwarcie koszykarze z Władysławowa jedynie kontrolowali wypracowaną wcześniej przewagę. Pomimo, że na boisku pojawili się rezerwowi, to byli w stanie dorzucić do niej  jeszcze 5 punktów. Ostatecznie  SMS PZKosz Władysławowo pewnie pokonał Pyrę AZS Szkołę Gortata Poznań 82:62. Najlepszymi zawodnikami spotkania byli Franciszek Boruciński – Hrycyk i Stanisław Musiałek, którzy zdobyli odpowiednio: 22 i 20 punktów. Ponadto rozgrywający został uznany MVP spotkania. Po stronie Pyry Poznań 22 „oczka” zanotował Alex Pampuch.

Był to ostatni mecz drugiego dnia rywalizacji. Wcześniej w starciu niepokornych dotychczas  ekip Trefl Sopot wygrała z WKK Wrocław, a Śląsk Wrocław po wyrównanym meczu uporał się z GAK Gdynia. Koszykarze z Władysławowa nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek. W inauguracyjnym meczu trzeciego dnia podejmą WKK Wrocław. Początek meczu o godz. 10:00. Pyra Poznań w walce o premierową wygraną spotka się z gospodarzami.

Po sobotnim meczu o komentarz poprosiliśmy Franciszka Borucińskiego- Hrycyka. „Cała nasza drużyna miała przewagę fizyczną nad drużyną z Poznania, ale oni byli bardzo dobrzy w szybkim ataku. W pierwszej połowie byliśmy trochę zagubieni, mieliśmy wzloty i upadki, ale w drugiej połowie wróciliśmy do dobrej gry na stałym poziomie” – analizuje podkoszowy. Zawodnik jest zadowolony ze swojej dotychczasowej dyspozycji podczas turnieju CLJ. „Uważam, że jestem w dobrej dyspozycji, czuje się na siłach, żeby rywalizować z przeciwnikami, choć wczorajszy mecz mógł pójść nam lepiej. Ja również nie zagrałem rewelacyjnych zawodów pod względem indywidualnym” –  zauważa samokrytycznie. Gracze SMS-u są  już myślami przy kolejnym meczu, w którym zmierzą się z WKK Wrocław. „WKK pokazuje, że jest naprawdę silnym zespołem. Tak samo, jak my mają na swoim koncie tylko jedną porażkę. Terminarz może nam trochę nie sprzyja, ponieważ dzisiaj graliśmy ostatni mecz, a jutro pierwszy, ale uważam, że się postawimy i będziemy walczyć o zwycięstwo” – przekonuje.  Pomimo natłoku spotkań, zawodnik nie zamierza narzekać na zmęczenie. „Wiadomo, że rozegranie trzech spotkań w trzy dni jest bardzo trudne, ale po to ciężko trenujemy, żeby być właściwie przygotowanymi do tego typu turniejów” – kończy z optymizmem.

Dla SMS-u punktowali:

Boruciński-Hrycyk 22, Musiałek 20, Grzesiak 19, Jankowski 11, G. Grzejszczyk 4, Snochowski 2 Mącik F. 2 Mącik K. 2, Gajos, B. Braam, Jasiński 0.

  1. kwarta: 21:10
  2. kwarta: 16:22
  3. kwarta: 22:12
  4. kwarta: 23:18

Z Gdyńskiego Centrum Sportu relacjonował: Oskar Struk