W meczu 14. kolejki 2. Ligi SMS PZKosz Władysławowo przegrał na wyjeździe z zespołem Mikstol Tarnovia Tarnowo Podgórne 73:99. Najwięcej punktów dla gości zanotował Błażej Czapla, 16.
W poprzedniej kolejce SMS PZKosz Władysławowo przegrał na wyjeździe z Mana Lake Sokołem Marbo Międzychód 64:89 Z kolei ich środowy rywal, czyli Mikstol Tarnovia Tarnowo Podgórne rozprawił się z Astorią Bydgoszcz 94:60. Gospodarze przed spotkaniem mieli na swoim koncie imponujący bilans 10:3. Tylko ze względu na mniejszą liczbę rozegranych spotkań plasowali się na 6. miejscu w tabeli. Ich liderem punktowym jest Szymon Milczyński, który notuje średnio 18,3 punktu. Z obozu ekipy z Władysławowa płyną dobre wiadomości. Do gry po przerwie związanej z infekcją wrócił Michał Szarbatke. Jedynym nieobecnym z powodu kontuzji kostki nadal jest Rafał Matyga. Goście rozpoczęli mecz w składzie: Szarbatke, Czapla, Siergiej, A Wierzbicki, D. Grzejszczyk.
Pierwsze punkty w meczu zdobyli gospodarze. Zagrali zespołową akcję wykończoną sprytnym rzutem spod kosza. Szybko celnym rzutem za trzy punkty odpowiedział mu Adam Wierzbicki. SMS był stroną przeważającą w początkowej fazie spotkania. Przy jego prowadzeniu 9:4 opiekun miejscowych poprosił o czas. Uwagi poskutkowały, bo jego podopieczni szybko zapunktowali, doprowadzając do remisu. Po trójce Błażeja Czapli SMS znów był na minimalnym prowadzeniu. Trwała wymiana ciosów, żadna z drużyn nie zamierzała odpuszczać. Skuteczny atak dominował nad obroną. Goście mieli problem z ustaniem akcji 1 na 1. Dzięki temu miejscowi wymuszali przewinienia i zdobywali punkty z linii. Po celnym rzucie za trzy w ich wykonaniu było 20:16. Po pierwszej kwarcie na tablicy widniał wynik 22:20. Problem gości stanowiła duża liczba przewinień w akcjach rzutowych, ale zasadniczo trzymali się blisko rywali.
Po trójce Michała Szarbatke SMS tracił do rywali ledwie punkt. Problem w tym, że znów pozwolił gospodarzom na łatwą zdobycz z rzutów wolnych. Z drużyną był jednak jej kapitan, który znów celnie przymierzył z dystansu. Tarnovia równolegle wzmocniła obronę i dzięki kilku skutecznym kontrom objęła prowadzenie. Przy wyniku 34:29 trener Mariusz Niedbalski poprosił o czas. Było to mniej więcej w połowie drugiej kwarty. Po kolejnej trójce miejscowi uciekli na rekordowe 8 punktów. Gra w ataku SMS-u nie była już tak płynna, jak wcześniej. Dodatkowo przytrafiły się mu dwie proste straty z rzędu. To skutkowało osiągnięciem przez gospodarzy dwucyfrowej przewagi. Wówczas było 43:33. Do przerwy ten dystans się utrzymał. Skończyło się 45:35. Ta część gry także padła łupem Tarnovii w stosunku 23:15. Po 20 minutach gry najskuteczniejszy był Juliusz Barański, zdobywca 12 punktów. O jedno „oczko” mniej zapisał na swoim koncie Michał Szarbatke.
Drugą połowę od dwóch celnych rzutów za trzy rozpoczęli gospodarze i uciekli na 16 punktów przewagi. Przy wyniku 37:60 opiekun gości poprosił o czas. Osiągnięcie tak znacznego prowadzenia przez Tarnovię było możliwe dzięki imponującej serii punktowej 15:2, wypracowanej przez pierwsze pięć minut trzeciej kwarty. Niemoc strzelecką gości celnym rzutem za trzy przełamał Igor Jankowski. Podopieczni Rafała Urbaniaka złapali jednak luz w ataku i raz za razem dziurawili kosz rywali. Podłamani takim obrotem spraw gracze z Władysławowa nie potrafili znaleźć właściwej odpowiedzi na skuteczne akcje lepiej dysponowanego przeciwnika. Po trzech kwartach było 74:46. Tarnovia zdobyła w tym okresie aż 29 punktów, tracąc ledwie 11.
Ostatnie dziesięć minut nie przyniosło zmiany obrazu gry. Obrona obu drużyn nie była już tak szczelna. Dzięki temu pojawiła się okazja do częstszego biegania do kontry. Z uwagi na wyraźną przewagę gospodarzy mecz został dokończony w nieco treningowej atmosferze. Po stronie gości wyróżnił się aktywny w tym fragmencie Igor Jankowski. Z obu stron szansę na pokazanie swoich umiejętności dostali rezerwowi. Jedynym pytaniem nurtującym miejscowych kibiców było to, czy ich ulubieńcy osiągną 100 punktów. Ostatecznie Mikstol Tarnovia Tarnowo Podgórne wysoko pokonał SMS PZKosz Władysławowo 99: 73. Najlepszym strzelcem spotkania był Szymon Milczyński, autor 20 punktów. W obozie pokonanych 16 „oczek” uzyskał Błażej Czapla.
W następnej kolejce koszykarze z Władysławowa będą chcieli przełamać serię czterech porażek z rzędu. Na ostatni pojedynek w 2024 roku udadzą się do Bydgoszczy, aby walczyć z rezerwami tamtejszej Astorii. Odbędzie się on 21 grudnia o godz. 13:00. Zapraszamy do śledzenia transmisji internetowej.
Dla SMS-u punktowali:
Błażej Czapla 16, Michał Szarbatke 13, Cezary Siergiej 7, Igor Jankowski 7, Stanisław Musiałek 5, Patryk Redłowski 5, Adam Wierzbicki 5, Thijs Braam 4, Daniel Grzejszczyk 4, Szymon Kępiński 3, Franciszek Boruciński- Hrycyk 3, Filip Woźniak 1.
1. kwarta: 20:22
2. kwarta: 15:22
3. kwarta: 11:29
4. kwarta: 27:25
Relacjonował: Oskar Struk