

W pierwszym dniu czwartego turnieju sezonu zasadniczego Centralnej Ligi Juniorów, SMS PZKosz Władysławowo niespodziewanie przegrał w Sopocie z Energą GAK Gdynia 80:87. Najwięcej punktów dla ekipy z Władysławowa zdobył Stanisław Musiałek – 16.
Sytuacja przed spotkaniem:
W poprzednim turnieju CLJ, który został rozegrany w lutym w Białymstoku, SMS PZKosz Władysławowo poniósł komplet porażek, ulegając kolejno ekipom z Białegostoku, Gliwic i Krakowa. W efekcie przed ostatnią serią gier, z bilansem 4 wygranych i 5 porażek, plasował się na 9. miejscu w tabeli. Warto dodać, że od początku było wiadomo, iż występują w tych rozgrywkach gościnnie. Bez względu na wyniki kończą swój udział na fazie zasadniczej, a na finały zawodnicy wracają do swoich macierzystych klubów. Decyzja o przystąpieniu do rozgrywek miała zatem wymiar czysto szkoleniowy.
Najbliższy rywal podopiecznych Michała Mroza, czyli Energa GAK Gdynia, z bilansem jednej wygranej w dziesięciu meczach plasowała się na przedostatnim, 15. miejscu w tabeli.
Sytuacja kadrowa:
Dalej poza składem pozostaje Franciszek Boruciński-Hrycyk – to efekt kontuzji kolana odniesionej podczas drugiego spotkania poprzedniego turnieju CLJ. Pozostali zawodnicy byli gotowi do gry.
Przebieg meczu:
SMS rozpoczął mecz w następującym składzie: Musiałek, Snochowski, Matyga, Redłowski, Jasiński.
Pierwsze punkty w spotkaniu zdobyli gdynianie, którzy niemal bez oporu przedostali się pod kosz. Szybko odpowiedział Rafał Matyga. GAK był jednak stroną aktywniejszą i po chwili prowadził 7:2. SMS w początkowej fazie spotkania miał problemy z zastawieniem, jednak celnym rzutem za trzy punkty po zbiórce w ataku popisał się specjalista w tej dziedzinie – Marcel Snochnowski. W następnej akcji ofensywnej do remisu doprowadził Stanisław Musiałek, skutecznie wchodząc pod kosz, co także jest jego firmowym zagraniem.
Chwilę później Rafał Matyga zaprezentował skuteczny dwutakt z faulem, co skłoniło trenera gdynian do wzięcia pierwszej przerwy na żądanie. Dalsza część pierwszej kwarty należała do podopiecznych Michała Mroza. Po stronie atakowanej aktywni byli Jan Grzesiak i Patryk Redłowski. SMS korzystał również z niecelnych rzutów rywali, zamieniając je na punkty z kontry. W efekcie po pierwszych 10 minutach prowadził 26:15.
Druga kwarta nie przyniosła większych zmian: SMS kontrolował wypracowaną przewagę, ale nie powiększył jej znacząco, ponieważ ta część gry zakończyła się remisem 21:21. Do przerwy na tablicy widniał wynik 47:36.
Kluczowe dla losów spotkania wydarzenia, miały miejsce po przerwie. Dość nieoczekiwanie niżej notowani gdynianie zaczęli odrabiać straty, grając lepiej po obu stronach parkietu. Z kolei SMS nie był już tak skuteczny w ataku jak wcześniej. W efekcie rywale wygrali tę część gry 25:12, obejmując prowadzenie 61:59.
W ostatniej kwarcie ekipa z Władysławowa próbowała odwrócić losy spotkania, jednak rozpędzeni zawodnicy GAK zachowali więcej zimnej krwi w kluczowych momentach. Powiększyli jeszcze swoją przewagę i ostatecznie dość niespodziewanie wygrali 87:80, odnosząc drugie zwycięstwo w sezonie zasadniczym CLJ. Najwięcej punktów dla ekipy z Władysławowa zdobył Stanisław Musiałek, 16. Wśród zwycięzców 23 oczka zanotował Jakub Roszak.
Następne spotkanie
Koszykarze z Władysławowa nie mają zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie tej porażki, gdyż już w niedzielę o godz. 12:00 rozegrają swój ostatni mecz przeciwko Enerdze Trefl 1LO Sopot. W pierwszym dniu turnieju lider tabeli rozgromił ekipę z Gdyni 112:75.
Dla SMS-u punktowali: Stanisław Musialek 16, Marcel Snochnowski 15, Rafał Matyga 14, Igor Jankowski 11, Patryk Redłowski 9, Jan Grzesiak 6, Filip Mącik 4, Gabriel Grzęjszczyk 3, Filip Gajos 2, Kacper Jasiński 0, Bas Braam 0.
Wyniki kwart:
1. kwarta: 26:15
2. kwarta: 21:21
3. kwarta: 12:25
4. kwarta: 21:26.
Relacjonował: Oskar Struk