W najnowszym notowaniu podsumowujemy debiutancki sezon w ekstraklasie Filipa Kowalczyka. Rozgrywający może być zadowolony ze swojej postawy, gdyż wystąpił w 10 spotkaniach, spędzając na parkiecie sumarycznie 33 minuty i 26 sekund. To niezwykle cenne doświadczenie.

  • Tomasz Gielo, Surne Bilbao Basket, Liga ACB, w SMS w sezonie 2010/2011

Tomasz Gielo w przegranym meczu z Joventutem Badalona (79:87) spędził na parkiecie 25 minut i 24 sekundy. Zanotował 13 punktów, 6 zbiórek, 2 asysty, przechwyt i stratę.

  • Filip Matczak, Orlen Zastal Zielona Góra, w SMS w sezonie 2010/2011

Filip Matczak w meczu ze Spójnią Stargard zdobył 2 punkty i miał 6 zbiórek. Zastal w najlepszym okresie prowadził 14 punktami, ale dał się dogonić. W końcówce zielonogórzanie utrzymali przewagę i sięgnęli po zwycięstwo. W ostatnim spotkaniu sezonu, przeciwko Stali Ostrów Wielkopolski, Matczak zanotował 12 punktów, 5 zbiórek, 2 asysty, przechwyt i 2 straty. Mimo wygranej, wobec triumfu Dzików Warszawa, Zastal nie zakwalifikował się do fazy play-in, kończąc rozgrywki na jedenastym miejscu, będąc pierwszym zespołem pod kreską. Obwodowy notował średnio 9,6 punktu na mecz.

  • Patryk Wilk, Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz, w SMS w sezonie 2015/2016

Bydgoszczanie w półfinałowej serii odrodzili się niczym feniks z popiołów. Pojechali do Łańcuta bez marginesu błędu i wytrzymali presję, doprowadzając do remisu w rywalizacji do trzech zwycięstw. W trzecim meczu Astoria wygrała na wyjeździe 76:61, a Patryk Wilk zagrał 27 minut i 45 sekund, zdobył 12 punktów, miał 7 zbiórek, asystę, 2 przechwyty i 3 straty. W czwartym spotkaniu bydgoszczanie ponownie triumfowali w Łańcucie, tym razem 99:63, a Wilk dołożył 13 punktów, 8 zbiórek, 4 asysty i 2 przechwyty w 27 minut i 48 sekund. W piątym, decydującym meczu w Bydgoszczy gospodarze dokonali niesamowitej pogoni – przegrywali już 22:43, a mimo to doprowadzili do dogrywki i wygrali 91:89. Wilk zagrał wtedy 26 minut i 2 sekundy, kończąc z dorobkiem 4 punktów, 4 zbiórek, 2 asyst, 3 strat i przechwytu. W finale na Astorię czeka wypoczęte Miasto Szkła Krosno, a pierwszy mecz odbędzie się w sobotę w Krośnie.

  • Piotr Wińkowski, Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz, w SMS w sezonie 2021/2022

W trzecim meczu półfinału zagrał 16 minut i 44 sekundy, zdobył 6 punktów, miał 3 zbiórki, przechwyt i przewinienie. W czwartym spotkaniu podkoszowy Astorii spędził na parkiecie 20 minut i 58 sekund, notując 7 punktów, 5 zbiórek i 2 straty. W piątym meczu Piotr Wińkowski rozegrał 17 minut i 15 sekund, zdobył 11 punktów, miał 4 zbiórki i 2 asysty. We wszystkich trzech spotkaniach serii, wygranych przez bydgoszczan był obecny w rotacji i wnosił wsparcie w grze pod tablicami. Dzięki aktywniej  postawie pomógł swojemu zespołowi w awansie do finału.

  • Filip Struski, Muszynianka Domelo Sokół Łańcut, w SMS w sezonie 2012/2013

Filip Struski w trzecim meczu półfinału uzyskał double-double, grając 28 minut i 46 sekund, zdobył 11 punktów, miał 14 zbiórek, asystę, przechwyt i przewinienie. W czwartym spotkaniu spędził na parkiecie 28 minut i 25 sekund, notując 10 punktów, 7 zbiórek, 3 asysty, przechwyt i przewinienie. W piątym meczu zagrał 9 minut i 27 sekund, zdobył 2 punkty, miał 2 zbiórki i nie wrócił już na boisko po kontakcie z rywalem w pierwszej połowie, w wyniku którego doznał urazu nosa. Być może losy spotkania potoczyłyby się inaczej, gdyby mógł zostać na parkiecie do końca. Teraz ekipę z Łańcuta czeka rywalizacja o brąz z WKK Wrocław.

  • Daniel Szymkiewicz, AMW Arka Gdynia, w SMS w sezonie 2012/2013

Wstydliwa końcówka sezonu w wykonaniu AMW Arki Gdynia. Już pod wodzą Bartosza Sarzały gracze znad morza nie odnotowali oczekiwanego postępu, przegrywając dwa ostatnie mecze rundy zasadniczej. Utrzymanie w lidze zawdzięczają wyłącznie pozytywnym wynikom w pozostałych meczach. W spotkaniu z Górnikiem Zamek Książ Wałbrzych gdynianie dobrze rozpoczęli, prowadząc 9:2 po trafieniach Daniela Szymkiewicza, ale im dalej w mecz, tym było gorzej – ostatecznie przegrali 63:84. Szymkiewicz zdobył 8 punktów, miał 2 zbiórki i 3 asysty w niespełna 19 minut. W ostatnim meczu sezonu, przeciwko GTK Gliwice, Arka uległa 83:86, a Szymkiewicz dołożył 12 punktów i ponownie był aktywny na parkiecie.

  • Aleksander Busz, Tauron GTK Gliwice, w SMS w sezonie 2019/2020

GTK już przed ostatnią kolejką zapewniło sobie utrzymanie w lidze, wygrywając dość niespodziewanie na własnym boisku z Treflem Sopot 90:86. Aleksander Busz pojawił się w tym spotkaniu na 39 sekund i nie zdołał zapisać się w statystykach. W ostatnim meczu sezonu, przeciwko Arce Gdynia, zagrał 11 minut i 53 sekundy, zaliczył asystę i przechwyt. Gliwiczanie wygrali 86:83, kończąc rozgrywki na 12. pozycji.

  • Dominik Olejniczak, Saint-Quentin Basket-Ball, liga francuska, w SMS w sezonie 2014/2015

Świetny mecz Dominika Olejniczaka przeciwko Le Mans. Środkowy Saint-Quentin spędził na parkiecie 25 minut i 18 sekund, zdobył 19 punktów, miał 10 zbiórek i asystę, notując duble-duble. Mimo jego bardzo dobrej postawy drużyna przegrała po wyrównanym spotkaniu 89:91.

  • Maciej Bojanowski, Górnik Zamek Książ Wałbrzych, w SMS w sezonie 2014/2015

Górnik Wałbrzych wrócił na właściwe tory w końcówce sezonu zasadniczego. W przedostatnim meczu pokonał Arkę Gdynia 84:63, a Maciej Bojanowski zagrał 24 minuty i 42 sekundy, zdobył 11 punktów, miał 4 zbiórki, asystę i przechwyt. W ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej wałbrzyszanie wygrali we Wrocławiu ze Śląskiem 80:74, a Bojanowski zanotował 7 punktów, 6 zbiórek i 2 asysty w 28 minut i 3 sekundy. Dzięki tym zwycięstwom podopieczni trenera Adamka zakończyli  rundę zasadniczą na piątym miejscu, uzyskując bezpośredni awans do fazy play-off. W pierwszej rundzie zmierzy się z Legią Warszawa.

  • Mikołaj Witliński, Trefl Sopot, w SMS w sezonie 2013/2014

Trefl Sopot już w Gliwicach mógł sobie zapewnić drugie miejsce przed fazą play-off. Mistrzowie Polski są w tym sezonie wyjątkowo chimeryczni – często zdarzają im się porażki z niżej notowanymi rywalami. Tak było chociażby w starciu z GTK, które sopocianie przegrali 86:90, a Mikołaj Witliński spędził na parkiecie 11 minut i 32 sekundy, zdobył 2 punkty i zaliczył przechwyt. W ostatnim meczu rundy zasadniczej Trefl pokonał Czarnych Słupsk 89:65, a środkowy zagrał 14 minut i 49 sekund, zdobył punkt i dołożył 3 zbiórki.  Ostatecznie ekipa znad morza zakończyła fazę zasadniczą na drugiej pozycji. Zatem jej rywalem w pierwszej rundzie będzie zwycięzca pojedynku pomiędzy Śląskiem a Kingiem w rozgrywkach play-in.

  • Filip Kowalczyk, AMW Arka Gdynia, ostatni sezon w SMS 2023/2024

Filip Kowalczyk zakończył debiutancki sezon w ekstraklasie. Choć wyniki AMW Arki były dalekie od oczekiwanych, to Filip może być zadowolony ze swojej postawy, gdyż jako jedyny młody zawodnik w miarę regularnie pojawiał się na boisku. Zagrał w 10 meczach, spędzając na parkiecie sumarycznie 33 minuty i 26 sekund. W tym czasie zdobył 8 punktów. Dla naszego byłego kapitana to niezwykle cenne doświadczenie, które powinno zaprocentować w przyszłości.

  • Jakub Garbacz, AMW Arka Gdynia, w SMS w sezonie 2012/2013

Jakub Garbacz zakończył sezon dwoma spotkaniami, w których jego forma była nierówna. W przedostatnim meczu z Górnikiem Wałbrzych skrzydłowy Arki zagrał 27 minut i 28 sekund, zdobywając 12 punktów, do czego dołożył 3 zbiórki, 2 asysty i przechwyt. Był jednym z nielicznych zawodników Arki, którzy próbowali nawiązać walkę, ale jego dobra dyspozycja nie wystarczyła – gdynianie przegrali 63:84. W ostatnim meczu sezonu przeciwko GTK Gliwice Garbacz spędził na parkiecie 30 minut i 13 sekund, lecz miał znacznie mniej skuteczny występ – zdobył tylko 2 punkty, zebrał 4 piłki, zaliczył asystę, przechwyt oraz 3 straty. Arka uległa 83:86, ale mimo porażki ostatecznie utrzymała się w Orlen Basket Lidze. Wszystko dzięki pozytywnym wynikom w pozostałych spotkaniach.

  • Igor Stolarz, Muszynianka Domelo Sokół Łańcut, w SMS w sezonie 2022/2023

W trzech ostatnich meczach serii półfinałowej Igor Stolarz dwukrotnie pojawił się na parkiecie. W trzecim meczu z Astorią Bydgoszcz spędził na boisku 7 minut i 53 sekundy, zdobywając 3 punkty. Dwa dni później, w spotkaniu numer cztery, zagrał 11 minut i 25 sekund. Również zakończył mecz z dorobkiem 3 punktów, dokładając zbiórkę i asystę. W decydującym, piątym starciu w Bydgoszczy, nie wszedł na parkiet i całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych. Ekipie z Łańcuta pozostaje jeszcze walka o brązowy medal z WKK Wrocław – rywalizacja o charakterze wyłącznie symbolicznym, ponieważ nie daje ona awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Mimo to zdobycie trzeciego miejsca byłoby dla tej drużyny wielkim osiągnięciem.

  • Daniel Gołębiowski, WKS Śląsk Wrocław, w SMS w sezonie 2016/2017

W dwóch ostatnich spotkaniach rundy zasadniczej Daniel Gołębiowski był aktywnym ogniwem Śląska Wrocław. W starciu z Górnikiem Wałbrzych rozegrał 21 minut i 21 sekund, zdobywając 6 punktów, 2 zbiórki, 4 asysty i 2 przechwyty. Wcześniej, przeciwko Legii Warszawa, spędził na parkiecie 20 minut i 13 sekund – zanotował 4 punkty, 2 zbiórki, 4 asysty i przechwyt. Mimo jego zaangażowania, Śląsk przegrał oba mecze: 74:80 z Górnikiem i 56:84 z Legią. Wrocławianie zakończyli sezon zasadniczy na 8. miejscu i czeka ich rywalizacja w fazie play-in z Kingiem Szczecin. Zwycięzca awansuje do ćwierćfinału, a przegrany zagra jeszcze z lepszym z pary Arriva Toruń – Dziki Warszawa.

  • Kacper Borowski, PGE Spójnia Stargard, w SMS w sezonie 2012/2013

W dwóch ostatnich meczach sezonu Spójnia Stargard walczyła o utrzymanie w Orlen Basket Lidze. W spotkaniu z Zastalem Zielona Góra stargardzianie przegrywali wysoko, ale zdołali odrobić straty i doprowadzić do emocjonującej końcówki. Ostatecznie przegrali 80:82 po ostatniej akcji meczu, co znacznie utrudniło ich sytuację w tabeli. W starciu z Dzikami Warszawa Spójnia potrzebowała zwycięstwa, by zachować szansę na pozostanie w lidze.  Mimo korzystnego dla niej potknięcia Arki Gdynia z GTK Gliwice, przegrała jednak swój mecz 57:71. Kacper Borowski zdobył między innymi 2 punkty z Zastalem i 9 z Dzikami. Porażka przypieczętowała spadek drużyny Krzysztofa Koziorowicza.

  • Michał Kołodziej, Orlen Zastal Zielona Góra, w SMS w sezonie 2015/2016

Zastal Zielona Góra wygrał dwa ostatnie mecze sezonu zasadniczego – 82:80 ze Spójnią Stargard i 92:87 ze Stalą Ostrów Wielkopolski. Michał Kołodziej w spotkaniu ze Spójnią zagrał 16 minut i 20 sekund, zdobył 5 punktów, miał 3 zbiórki, 2 asysty i przechwyt. W meczu ze Stalą spędził na parkiecie 24 minuty i 42 sekundy, kończąc z dorobkiem 11 punktów, 5 zbiórek i asysty. Dzięki tym zwycięstwom zielonogórzanie zakończyli sezon na jedenastym miejscu w tabeli.

  • Mateusz Szlachetka, Dziki Warszawa, w SMS w sezonie 2017/2018

W końcówce sezonu zasadniczego Dziki Warszawa rozegrały trzy ważne spotkania. Najpierw uległy Treflowi Sopot 70:81, a Mateusz Szlachetka zagrał 21 minut i 15 sekund, zdobywając 3 punkty, notując 2 zbiórki i 2 asysty. W kolejnym meczu warszawianie przegrali na wyjeździe z Czarnymi Słupsk 64:78. Obwodowy Dzików  rozegrał wtedy 22 minuty i 21 sekund, notując 4 punkty, 2 zbiórki i 6 asyst. Na zakończenie rundy zasadniczej Dziki pokonały Spójnię Stargard 71:57, a Szlachetka grał 9 minut i 3 sekundy, zaliczając 2 zbiórki i asystę. Dzięki tej wygranej warszawski zespół zakończył rundę zasadniczą na dziesiątym miejscu. W pierwszym meczu fazy play-in zmierzy się z Arrivą Twardymi Piernikami Toruń. Zwycięzca tego starcia zagra o ćwierćfinał z przegranym z pary King Szczecin – Śląsk Wrocław.

  • Grzegorz Grochowski, Dziki Warszawa, w SMS w sezonie 2010/2011

Grzegorz Grochowski wystąpił w dwóch z trzech ostatnich meczów rundy zasadniczej. Przeciwko Treflowi Sopot zagrał 18 minut i 40 sekund, zdobył 5 punktów, notując 3 zbiórki i 3 asysty. W kolejnym spotkaniu z Czarnymi Słupsk spędził na parkiecie 14 minut i 11 sekund – nie zdobył punktów, ale zanotował 2 zbiórki i 2 asysty. W kończącym sezon starciu ze Spójnią Stargard znalazł się poza składem.

  • Adrian Bogucki, AMW Arka Gdynia, w SMS w sezonie 2017/2018

Adrian Bogucki zakończył sezon zasadniczy dwoma solidnymi występami. W wyjazdowym meczu z Górnikiem Wałbrzych środkowy zagrał 20 minut i 20 sekund, zdobywając 4 punkty, notując 7 zbiórek, 3 asysty i przechwyt. W ostatnim spotkaniu sezonu, przeciwko GTK Gliwice, spędził na parkiecie 24 minuty i 57 sekund, rzucił 12 punktów, dołożył 9 zbiórek oraz 2 asysty. Choć Arka przegrała oba mecze, wyniki  innych spotkań ułożyły się na jej korzyść i zespół z Gdyni utrzymał się w Orlen Basket Lidze.

  • Michał Kierlewicz, King Szczecin, w SMS w sezonie 2015/2016

Michał Kierlewicz nadal znajduje się poza rotacją Kinga Szczecin. Zespół prowadzony przez Arkadiusza Miłoszewskiego zakończył sezon zasadniczy na siódmym miejscu, co oznacza grę w fazie play-in. W pierwszym meczu szczecinianie zmierzą się ze Śląskiem Wrocław – zwycięzca awansuje do ćwierćfinału, a przegrany zagra jeszcze z lepszym z pary Arriva Twarde Pierniki Toruń – Dziki Warszawa.

  • Michał Krasuski, PGE Start Lublin, ostatni sezon w SMS 2018/2019

W dwóch ostatnich meczach sezonu zasadniczego Michał Krasuski był solidnym ogniwem Startu Lublin. W starciu ze Stalą Ostrów Wielkopolski spędził na parkiecie 14 minut i 53 sekundy, zdobywając 5 punktów, notując 2 zbiórki i asystę. W kolejnym meczu z Anwilem Włocławek zagrał 17 minut i 31 sekund – ponownie zdobył 5 punktów, do których dołożył 2 zbiórki i 2 asysty. Dzięki tym wygranym Start zakończył rundę zasadniczą na trzecim, historycznym miejscu. W ćwierćfinale fazy play-off zespół zmierzy się z Czarnymi Słupsk.  Rywalizacja zapowiada się interesująco, bez wyraźnego faworyta, choć przewaga parkietu może przemawiać za zespołem Wojciecha Kamińskiego.

Foto: z archiwum prywatnego Filipa Kowalczyka, źródło AMW  Arka Gdynia

Opracował: Oskar Struk