Filip Struski w imponującym stylu wrócił na parkiet po przerwie spowodowanej złamaniem nosa. W pierwszym meczu o brąz przeciwko WKK Wrocław uzyskał double-double na poziomie 10 punktów i 19 zbiórek. Do swojego dorobku dopisał także 4 asysty i przechwyt.

  • Tomasz Gielo, Surne Bilbao Basket, Liga ACB, w SMS w sezonie 2010/2011

W wygranym meczu z Leymą Coruñą (79:67) Tomasz Gielo zagrał 20 minut i 48 sekund. Zdobył 9 punktów, miał 6 zbiórek i 2 asysty. Dzięki tej wygranej zespół Polaka przełamał serię czterech porażek z rzędu.

  • Patryk Wilk, Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz, w SMS w sezonie 2015/2016

Rozgrywki Pekao S.A. 1 Ligi Mężczyzn wkroczyły w decydującą fazę. W finale mierzą się Miasto Szkła Krosno i Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz. Krośnianie przeszli do tej serii bez porażki i to oni przystąpili do niej w roli faworyta. Astoria miała za sobą wyczerpującą pięciomeczową rywalizację z Sokołem Łańcut. W pierwszym meczu rozegranym 10 maja Astoria wygrała na wyjeździe 94:86, odrabiając straty z pierwszej połowy. Patryk Wilk zagrał 33 minuty i 6 sekund, zdobył 9 punktów, miał 5 zbiórek i 5 asyst. Dzień później, 11 maja, Miasto Szkła wyrównało stan rywalizacji, wygrywając 86:84. Bydgoszczanie rzucili się do odrabiania strat w czwartej kwarcie, ale zabrakło im czasu. Patryk Wilk zagrał 18 minut i 25 sekund, zdobył 4 punkty, miał 3 zbiórki i 3 asysty. Teraz rywalizacja na dwa spotkania przenosi się do Bydgoszczy. Czy wyłonią one zespół, który będzie się cieszył z awansu do Orlen Basket Ligi?

  • Piotr Wińkowski, Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz, w SMS w sezonie 2021/2022

Piotr Wińkowski w pierwszym meczu finału zagrał 11 minut i 57 sekund, zdobył 6 punktów, miał 4 zbiórki, 2 asysty i 2 przewinienia. W drugim spotkaniu rozegrał bardzo dobre zawody, będąc jednym z wyróżniających się zawodników Astorii – w 15 minut i 41 sekund zdobył 16 punktów, miał 4 zbiórki i asystę.

  • Dominik Olejniczak, Saint-Quentin Basket-Ball, liga francuska, w SMS w sezonie 2014/2015

Dominik Olejniczak w wygranym meczu z La Rochelle (75:59) zagrał 32 minuty i 4 sekundy, zdobył 8 punktów, miał 9 zbiórek i asystę. Otarł się o double-double, a jego zespół przerwał serię pięciu porażek z rzędu.

  • Filip Struski, Muszynianka Domelo Sokół Łańcut, w SMS w sezonie 2012/2013

Bohater bieżącego notowania, który wykazał się ogromnym hartem ducha i błyskawicznie wrócił do gry po przerwie spowodowanej złamaniem nosa. Zrobił to w świetnym stylu. W wygranym meczu z WKK Wrocław (100:95) zagrał 33 minuty i 12 sekund, zdobył 10 punktów, miał aż 19 zbiórek, 4 asysty i przechwyt. Zanotował imponujący double-double. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Dariusza Kaszowskiego są nieco bliżej wywalczenia brązowego medalu. Pięciopunktowej zaliczki będą bronić na własnym parkiecie, by po trzech latach przerwy ponownie zakończyć rozgrywki na podium.

  • Igor Stolarz, Muszynianka Domelo Sokół Łańcut, w SMS w sezonie 2022/2023

Igor Stolarz w meczu z WKK Wrocław zagrał 4 minuty i 14 sekund, zdobywając 2 punkty.

  • Daniel Gołębiowski, WKS Śląsk Wrocław, w SMS w sezonie 2016/2017

Faza play-off w Orlen Basket Lidze odbyła się bez udziału Śląska Wrocław. Wojskowi mieli dwie szanse, aby znaleźć się w kolejnym etapie rozgrywek, ale żadnej z nich nie wykorzystali. W pierwszym meczu play-in wyraźnie przegrali z Kingiem Szczecin, nie mając wiele do powiedzenia. W decydującym starciu ulegli ekipie Twardych Pierników Toruń, kończąc sezon wcześniej, niż zakładali. Śląsk to jedno z największych rozczarowań rozgrywek – ciągłe zmiany na ławce trenerskiej i w składzie skutkowały brakiem realizacji aspiracji klubu, który w ostatnich kilku sezonach regularnie kończył rozgrywki z medalem. Daniel Gołębiowski, który na mecz z Kingiem wrócił do rodzinnego Szczecina, zagrał 23 minuty i 12 sekund, zdobył 10 punktów, miał 2 zbiórki, 2 asysty i przechwyt. W spotkaniu z Toruniem przebywał na parkiecie 18 minut i 47 sekund, notując 5 punktów, 2 zbiórki, asystę i 2 przechwyty.

  • Mateusz Szlachetka, Dziki Warszawa, w SMS w sezonie 2017/2018

Dziki Warszawa mają czego żałować. W najlepszym momencie meczu play-in z Twardymi Piernikami Toruń prowadzili siedemnastoma punktami. Po zmianie stron dali się jednak dogonić i przegrali w końcówce. Być może wynik byłby inny, gdyby lepiej egzekwowali rzuty wolne – trafili zaledwie 12 z 23 prób. Ostatecznie zakończyli rozgrywki na dziesiątym miejscu. Klub z Warszawy kończy pewną epokę – ze stanowiskiem trenera żegna się Krzysztof Szablowski, który prowadził zespół przez cztery sezony. W tym czasie wprowadził Dziki do Orlen Basket Ligi i zdobył brązowy medal w rozgrywkach European North Basketball League. Decyzja o rozstaniu została podjęta po zakończeniu sezonu 2024/2025. Mateusz Szlachetka w tym spotkaniu zagrał 23 minuty i 54 sekundy, zdobył 5 punktów, miał 2 zbiórki, 6 asyst i przechwyt.

  • Grzegorz Grochowski, Dziki Warszawa, w SMS w sezonie 2010/2011

Grzegorz Grochowski w tym samym meczu znajdował się poza składem.

  • Michał Kierlewicz, King Szczecin, w SMS w sezonie 2015/2016

Michał Kierlewicz nadal znajduje się poza rotacją Kinga Szczecin. Szczecinianie pewnie wygrali pierwszy mecz fazy play-in ze Śląskiem Wrocław 91:74. Dzięki temu awansowali do fazy play-off z siódmego miejsca. W ćwierćfinale rozgrywek zmierzą się z Treflem Sopot, co oznacza rewanż za zeszłoroczny finał. Zapowiada się koszykarska uczta.

Foto: Muszynianka Sokół Łańcut 

Opracował: Oskar Struk