

W pierwszym meczu pierwszej rundy fazy play-off SMS PZKosz Władysławowo przegrał wysoko na własnym parkiecie z zespołem Mana Lake Sokół Marbo Międzychód 73:109. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Michał Szarbatke, 26. Wobec tego wyniku rywale znajdują się na autostradzie do kolejnej rundy.
Sytuacja przed spotkaniem:
W meczu kończącym fazę zasadniczą SMS PZKosz Władysławowo uległ w Gdyni Enei Astorii Bydgoszcz 64:86. Najwięcej punktów dla zespołu zanotował Stanisław Musiałek, 15. Podopieczni Mariusza Niedbalskiego zakończyli sezon zasadniczy na 8. miejscu, a ich rywalem w pierwszej rundzie fazy play-off został Mana Lake Sokół Marbo Międzychód. Lider tabeli na zakończenie rundy zasadniczej pewnie pokonał spadkowicza ze Szczecina 98:57 i zakończył ten etap z bilansem 26:4.
W pierwszej rundzie play-off rywalizacja toczy się systemem mecz i rewanż, co oznacza, że sumowane są punkty z obu spotkań. To gwarantuje emocje od pierwszego do ostatniego gwizdka. W fazie zasadniczej dwukrotnie triumfowali gracze Sokoła – najpierw u siebie, wysoko 89:64, a niedawno we Władysławowie 87:84. W tamtym spotkaniu fenomenalne zawody rozegrał Błażej Czapla, autor aż 47 punktów. Należy dodać, że w żadnym z tych meczów nie wystąpił Michał Szarbatke, który tym razem był gotowy do gry i miał stanowić dodatkowy atut SMS-u. Tuż przed rozpoczęciem spotkania Błażej Czapla otrzymał pamiątkową statuetkę za nominację do pierwszej piątki sezonu zasadniczego Grupy A II ligi.
Sytuacja kadrowa:
Do najważniejszej fazy sezonu ekipa z Władysławowa przystąpiła w niemal optymalnym składzie. Do gry wrócili wszyscy ostatnio nieobecni zawodnicy. Kontuzjowani od dłuższego czasu pozostają jedynie Franciszek Boruciński-Hrycyk (problemy z kolanem) oraz Szymon Kępiński (problemy z nogą). Dodatkowo, decyzją trenera poza kadrą meczową znalazł się również Igor Jankowski.
Przebieg meczu:
SMS rozpoczął spotkanie w składzie Szarbatke, Czapla, Siergiej, Franczuk i Daniel Grzejszczyk. Od początku było widać, że wyżej notowani goście zamierzają poważnie potraktować swoich młodszych rywali. Sprytnym zbiegnięciem za plecy obrońcy popisał się Marcin Wróbel. Zawodnicy Sokoła od początku byli świetnie dysponowani w rzutach za 3. Szybko zanotowali serię punktową, przerywaną jedynie pojedynczymi próbami gospodarzy, jak celny półdystans Michała Szarbatke.
Goście grali niezwykle cierpliwie w ataku, za każdym razem szukając dogodnej pozycji. Punktowali zarówno z dystansu, jak i spod kosza. Zawodnicy SMS-u wyglądali na usztywnionych stawką spotkania. Podejmowali pochopne decyzje, bazując na indywidualnych akcjach, które rzadko przynosiły efekt. Sokół dzięki świetnej skuteczności z dystansu wygrał pierwszą kwartę 32:18.
Druga kwarta rozpoczęła się od udanego wejścia Daniela Grzejszczyka, ale jej przebieg niewiele różnił się od poprzedniej. Goście kontynuowali koncert gry zespołowej. Ich akcje były płynne i przemyślane, często kończone rzutami z czystych pozycji. Gracze SMS-u wyglądali na spiętych. Niektóre rzuty nawet nie dolatywały do obręczy. Liczne błędy w obronie uniemożliwiały szybkie ataki, które miały być ich atutem. Indywidualne umiejętności liderów nieco poprawiły sytuację punktową, jednak do przerwy to Sokół prowadził wysoko 67:37. Goście trafili 9 z 13 rzutów za trzy, osiągając niemal 70 procent skuteczności.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Sokół nie trafiał już z taką regularnością z dystansu, ale kontrolował mecz dzięki wypracowanej przewadze. Gdy SMS notował krótkie serie punktowe, rywale natychmiast odpowiadali. Po trzech kwartach prowadzili 89:56.
W ostatnich dziesięciu minutach jedyną niewiadomą były rozmiary zwycięstwa oraz moment przekroczenia bariery 100 punktów przez gości. Trener Mariusz Niedbalski dał pograć rezerwowym. Na parkiecie pojawił się między innymi Adam Wierzbicki. Obie drużyny nie forsowały już tempa, mając w perspektywie rewanż. Ostatecznie SMS PZKosz Władysławowo przegrał wysoko na własnym parkiecie z zespołem Mana Lake Sokół Marbo Międzychód 73:109. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Michał Szarbatke, 26. Wśród zwycięzców 28 oczek uzyskał Marcin Wróbel.
Wobec tego wyniku rywale znajdują się na autostradzie do kolejnej serii gier. W pierwszej rundzie play-off liczy się rezultat dwumeczu, dlatego goście wracają do domu z 36-punktową zaliczką, mając jeszcze mecz u siebie.
Następny mecz:
Mecz rewanżowy zaplanowano na środę, 9 kwietnia. Spotkanie rozpocznie się o godz. 19:00.
Dla SMS-u punktowali:
Michał Szarbatke 26, Błażej Czapla 20, Cezary Siergiej 8, Daniel Grzejszczyk 5, Marcel Snochowski 5, Leon Franczuk 3, Patryk Redłowski 2, Thijs Braam 2, Stanisław Musiałek 2, Rafał Matyga 0, Filip Woźniak 0, Adam Wierzbicki 0.
Wyniki kwart:
1. kwarta: 18:32
2. kwarta: 19:35
3. kwarta: 19:22
4. kwarta: 17:20
Z Władysławowa relacjonował: Oskar Struk