Druga wygrana w sezonie, Boruciński-Hrycyk Show!
W meczu 8. kolejki Grupy A 2. Ligi SMS PZKosz Władysławowo po ofensywnym meczu pokonał na wyjeździe KS BNG Kutno 99:91. Najwięcej punktów wśród przyjezdnych zdobył Franciszek Boruciński-Hrycyk, 35. Dla podopiecznych Mariusza Niedbalskiego była to druga wygrana w sezonie.
Sytuacja przed spotkaniem:
W meczu 7. kolejki Grupy A 2. Ligi SMS PZKosz Władysławowo, pomimo ambitnej postawy, przegrał w delegacji z AZS UMK Transbruk Toruń 77:88. Najwięcej punktów dla przyjezdnych zdobył Jan Grzesiak, 18. Natomiast KS BNG Kutno pokonało na własnym parkiecie Energę Trefla II Sopot 88:83. Podopieczni Bartłomieja Szczepaniaka z bilansem 4 zwycięstw i 3 porażek, plasują się na siódmym miejscu w tabeli. Choć ekipa z Kutna ma wieloletnie tradycje, obejmujące również gry w ekstraklasie, to na parkietach drugoligowych jest nowym podmiotem.
Sytuacja kadrowa:
Ekipa z Władysławowa przyjechała do Kutna w następującym składzie: Jan Grzesiak, Stanisław Musiałek, Filip Gajos, Marcel Snochowski, Franciszek Boruciński-Hrycyk, Rafał Matyga, Filip Woźniak, Gabriel Grzejszczyk, Igor Jankowski, Olaf Wolszczak, Thijs Braam. Do grona kontuzjowanych dołączył kapitan, Patryk Redłowski. Po stronie zysków warto odnotować, że po dłuższej przerwie do gry wrócili Rafał Matyga i Thijs Braam.
Przebieg meczu:
SMS rozpoczął mecz w ustawieniu: Stanisław Musiałek, Igor Jankowski, Rafał Matyga, Filip Woźniak i Franciszek Boruciński-Hrycyk. Gospodarze zanotowali dobry start spotkania, zapisując na swoim koncie serię 5:0. Na szczęście goście dwukrotnie celnie przymierzyli z dystansu. Udanymi akcjami popisał się Igor Jankowski. Na początku spotkania był świetnie dysponowany rzutowo — zdobył 9 z 11 punktów drużyny. Warto odnotować, że po długiej kontuzji do gry powrócił Thijs Braam. To samo dotyczy Rafała Matygi, który również miał problemy ze zdrowiem. Kutnianie zanotowali lepszy fragment w ataku, odskakując na kilka punktów. Z łatwością przedostawali się w strefę podkoszową. SMS miał problem z obroną akcji dwójkowych, często musiał ratować się faulem. Po pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili 29:21.
Kolejne 10 minut lepiej rozpoczęli przyjezdni. Cztery punkty z rzędu na swoim koncie zapisał Franciszek Boruciński-Hrycyk. Gdy efektowną akcją 2+1 popisał się Filip Woźniak, zrobiło się 30:31. Trwała wymiana ciosów. Żadna ze stron nie zamierzała odpuszczać. Po pierwszej połowie miejscowi prowadzili 50:43. Najskuteczniejszym zawodnikiem SMS-u był wówczas zdobywca 17 punktów — Franciszek Boruciński-Hrycyk.
Trzecią kwartę trójką z kontry otworzył Stanisław Musiałek. Po skutecznych akcjach Filipa Woźniaka i Jana Grzesiaka SMS wyszedł na prowadzenie 60:58. Gra była szybka, akcje krótkie i bez przestojów. Po 3 kwartach prowadzili przyjezdni 77:72 — tę część gry wygrali 34:22, potwierdzając świetną dyspozycję w ataku.
W czwartej kwarcie trwała wyrównana walka. Na niewiele ponad 2 minuty przed końcem meczu był remis 89:89. W końcówce odpowiedzialność wziął na siebie Franciszek Boruciński-Hrycyk. Jego kolejne trafienia dały SMS-owi prowadzenie, którego nie oddał już do końca. Dzięki skuteczności na linii rzutów wolnych SMS wygrał 99:91. W ekipie gospodarzy wyróżnił się Oleksandr Shcherbatiuk — 26 punktów.
Następny mecz:
Teraz koszykarzy znad morza czeka kilka dni zasłużonego odpoczynku. Na parkiety drugoligowe wrócą 9 listopada o godz. 18:00, kiedy mierząc się z Pogonią Mogilno, zakończą serię trzech wyjazdów.
Dla SMS-u punktowali:
Franciszek Boruciński-Hrycyk 35, Jan Grzesiak 17, Igor Jankowski 16, Filip Woźniak 10, Stanisław Musiałek 6, Marcel Snochowski 6, Thijs Braam 4, Filip Gajos 3, Rafał Matyga 2, Gabriel Grzejszczyk 0, Olaf Wolszczak 0.
Wyniki kwart:
- kwarta: 21:29
- kwarta: 22:21
- kwarta: 34:22
- kwarta: 22:19
Relacjonował: Oskar Struk.
