Koszykarze SMS PZKosz Władysławowo przegrali w II kolejce rozgrywek grupy A II ligi mężczyzn, w wyjazdowym meczu z Enea Astorią Bydgoszcz 62:76. Najwięcej punktów dla przyjezdnych zdobył Michał Szarbatke, 19.

W pierwszej kolejce oba zespoły musiały uznać wyższość rywali. Ekipa z Władysławowa przegrała na własnym parkiecie z drużyną Sklep polski MKK Gniezno 56-74. Z kolei Bydgoszczanie nie mieli nic do powiedzenia w starciu z Tarnovią Tarnowo Podgórne, ulegając 72:99. Zatem bezpośredni mecz był dla obu klubów szansą na odniesienie premierowego zwycięstwa w nowym sezonie. W pierwszej piątce przyjezdnych znaleźli się: Michał Szarbatke, Filip Woźniak, Filip Kowalczyk, Daniel Grzejszczyk i Leon Franczuk.

Goście rozpoczęli mecz od szybkiego prowadzenia 0:5, a autorem punktów był Michał Szarbatke. Przy stanie 2:9 trener gospodarzy poprosił o czas. Przerwa poskutkowała, bo Bydgoszczanie zdobyli 7 punktów z rzędu, doprowadzając do remisu. Od tego momentu to oni przejęli inicjatywę, zdobywając punkty po dynamicznych wejściach na kosz. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 20:13.

Początek drugiej odsłony nie przyniósł zmiany obrazu gry. Miejscowi starali się korzystać z dobrej obrony, wyprowadzając kontry. Przy wyniku 28:18 trener Niedbalski poprosił o czas. Niestety Astoria dalej powiększała prowadzenie. Zaproponowana obrona strefowa sprawiała problemy gościom, którzy pudłowali z dystansu. Po kolejnej przerwie SMS zdobył cztery punkty z rzędu. Energetyczne akcje w obronie sprawiły, że prowadzenie gospodarzy znów było jednocyfrowe (37:28). Jednak po dwóch kwartach w dużo lepszej sytuacji znajdowała się Astoria, która wygrywała 42:30.

Po zmianie stron gospodarze jeszcze bardziej podkręcili tempo i szybko uzyskali ponad dwudziestopunktową przewagę (61:38). Po III kwartach na tablicy widniał wynik 61:41.

SMS nie składał jednak broni i szybko zdobył pięć punktów z rzędu. Wówczas gra się wyrównała, a przyjezdni starali się niwelować przewagę rywala. W pewnym momencie po celnym rzucie z dystansu zmalała ona do 12 punktów (65:53) Po chwili jednak Astoria odpowiedziała tym samym. Choć podopieczni Mariusza Niedbalskiego w ostatniej części meczu zagrali z dużo większą energią, to nie byli w stanie zniwelować wcześniej powstałej straty punktowej i ostatecznie przegrali z Ena Astorią Bydgoszcz 62:76. Na pocieszenie pozostaje wygrana ostatnia kwarta w stosunku 21:15.

Następna szansa na zwycięstwo już 11 października w domowym starciu z Energa GAK Gdynia. Zapraszamy do kibicowania.

Dla SMS punktowali: Szarbatke 19, Radkowski N. 10, Grrzejszczyk 9, Kowalczyk 8, Juraszewski 4, Boruciński-Hrycyk 4, Franczuk 3, Kępiński 3, Siergej 2, Woźniak 0, Giec 0, Braam 0.

Relacjonował: Oskar Struk