W meczu 28. kolejki 2. ligi SMS PZKosz Władysławowo po wyrównanym starciu musiał uznać wyższość Enei Basketu Poznań, przegrywając 80:86. Najwięcej punktów dla miejscowych uzyskał Antoni Siewruk, 16.

Koszykarze SMS PZKosz Władysławowo w poprzednim spotkaniu 2. ligi musieli uznać wyższość PKK 99 Pabianice, przegrywając 71:80. W środowy wieczór czekał ich kolejny domowy mecz. Tym razem nad morze przyjechała ekipa Enei Basketu Poznań. W składzie miejscowych po kontuzji pojawił się Antoni Siewruk.

SMS zaczął mecz z dobrą energią. Pod tablicami sprytem wykazywali się Janusz Ratowski i Daniel Grzejszczyk. Mocna obrona i presja na piłkę powodowały, że goście zmuszeni byli oddawać rzuty z nieprzygotowanych pozycji. W drugiej części premierowej odsłony gra się wyrównała. Po pierwszej kwarcie był wynik 22:21.

Druga kwarta to dalej gra punkt za punkt. Żadna ze stron nie była w stanie wypracować sobie większej przewagi. Wcześniejszy impet gospodarzy nieco osłabł. Gdy wydawało się, że na przerwę, oba zespoły zejdą przy wyniku remisowym, to w ostatniej akcji poznaniacy celnie przymierzyli z dystansu. Zatem po pierwszej połowie prowadzili 42:39.

Po zmianie stron miejscowi wyszli na parkiet z pozytywnym nastawieniem. Już pierwsza akcja drugiej połowy zwiastowała, że zamierzają przejąć inicjatywę i tak się rzeczywiście stało. W tym okresie grą zespołu dobrze kierował Filip Kowalczyk, na dystansie skuteczni byli Antoni Siewruk i Błażej Czapla, a efektownymi manewrami podkoszowymi popisywał się aktywny tego dnia Janusz Ratowski. SMS wygrał tę ćwiartkę 28:19 i był w dobrej sytuacji wyjściowej przed ostatnią kwartą. W trzeciej części impuls w obronie dał Rafał Matyga.

W ostatnich dziesięciu minutach przewaga miejscowych oscylowała w granicach 10 punktów. Wówczas uwidoczniły się narastające przez całe spotkanie problemy w zastawieniu. Goście kilkukrotnie zdobyli punkty z ponowienia, co pozwoliło im błyskawicznie wrócić do meczu. Z kolei gospodarze zanotowali przestój w ataku, który szczęśliwą dobitką przerwał Thijs Braam. Gra znów się wyrównała. Wtedy znów dał znać o sobie Antoni Siewruk. Najpierw celnie przymierzył z dystansu, a później popisał się rzutem z pół dystansu. SMS złapał drugi oddech, ale na niewiele to się zdało. Poznaniacy nadal zdobywali punkty drugiej szansy. Dodatkowe posiadania przełożyły się również na celne próby z dystansu. W kluczowych momentach gospodarzom zabrakło precyzji w wykończeniu, dlatego ostatecznie przegrali 80:86.

Przyczyn tej porażki należy upatrywać w przegranej walce na tablicach. SMS okazał się gorszy w tym elemencie w stosunku 34 do 45. Najwięcej punktów dla ekipy z Władysławowa uzyskał Antoni Siewruk, 16. W następnej kolejce podopiecznych Mariusza Niedbalskiego czeka derbowy mecz z zespołem Uniwersytet Gdański Trefl Sopot. Początek spotkania w najbliższą niedzielę o godz. 18:00.

Dla SMS-u punktowali: Antoni Siewruk 16, Janusz Ratowski 15, Daniel Grzejszczyk 11, Filip Kowalczyk 10, Nikodem Ratkowski 10, Franciszek Boruciński-Hrycyk 6, Błażej Czapla 5, Patryk Redłowski 3, Rafał Matyga 2, Thijs Braam 2, Jakub Łaniewski 0, Szymon Kępiński 0.

1 kwarta: 22:21

2 kwarta: 17:21

3 kwarta: 28:19

4 kwarta: 13:25

Relacjonował: Oskar Struk