W meczu 13. kolejki 2 ligi SMS PZKosz Władysławowo w dramatycznych okolicznościach pokonał na wyjeździe Enea Basket Poznań 83:82. Bohaterem spotkania był Antoni Siewruk, zdobywca 26 punktów. To do niego należała także kluczowa akcja spotkania.
SMS PZKosz Władysławowo w poprzedniej kolejce postawiła trudne warunki Noteci Inowrocław. W kolejnej serii gier udała się na wyjazdowe spotkanie do Poznania. Ich rywalem był Enea basket Poznań, który przed spotkaniem miała bilans 3-8 i plasowała się na 14. miejscu w ligowej tabeli. Przyjezdni rozpoczęli mecz w żelaznym zestawieniu: Szarbatke, Siewruk, Kowalczyk, Grzejszczyk i Ratowski.
Gospodarze rozpoczęli mecz od prowadzenia 6:0. Pierwsze punkty dla SMS-u zdobył Janusz Ratowski. Basket Poznań korzystał z szybkiego ataku, który zamieniał na punkty. Przy wyniku 10:2 trener Mariusz Niedbalski poprosił o czas. Jego uwagi najwyraźniej poskutkowały, bo rzut za trzy trafił Antoni Siewruk. Przyjezdni zanotowali lepszy fragment i w połowie premierowej kwarty zniwelowali część strat. Ten okres obfitował w wiele niedokładności. Sytuację poprawiła nieco akcja 2+1 w wykonaniu Nikodema Ratkowskiego, ale po pierwszej kwarcie był wynik 22:14.
Drugą kwartę Poznaniacy rozpoczęli od trafienia z daleka. W krótkim odstępie czasu zanotowali serię 10:2. Celnym rzutem za trzy przerwał Ją Antoni Siewruk. Gospodarze często korzystali z przewagi, zdobywając punkty z ponowienia. Goście z kolei szukali swoich szans dalej od kosza. Przewaga Basketu oscylowała w graniach 10 punktów. SMS zanotował jednak zryw punktowy i przy wyniku 42:38 trener gospodarzy poprosił o przerwę. Przebieg spotkania znaczącą się wyrównał. Do przerwy nadal prowadzili gospodarze, ale już tylko 45:40.
Po zmianie stron SMS poszedł za ciosem i w połowie kwarty wyszedł na prowadzenie 55:56. Goście poczuli, że mogą tego dnia walczyć o wygraną. W ich grze było widać nową energię. Pod koszami dominował Janusz Ratowski. Goście wygrali tę część gry 27:20 i przed ostatnią kwartą prowadzili 67:65.
SMS konsekwentnie kontynuował dobrą grę, zdobywając punkty po wejściach pod kosz. Jeśli nawet nie robili tego bezpośrednio z akcji, to zamieniał je rzuty wolne, które skutecznie egzekwowali. W połowie kwarty był remis po 72. W końcowej fazie spotkania żadna ze stron nie potrafiła odskoczyć. Na półtorej minuty przed końcem nadal był remis. Gospodarze trafili za trzy, ale po chwili tym samym odpowiedział Antoni Siewruk. Poznaniacy na 28 sekund przed końcem mieli dwa rzuty wolne. Trafili tylko raz i kolejna akcja należała do gości. Flip Kowalczyk długo konstruował atak. Podał po linii końcowej, co spowodowało przesunięcie obrony i umożliwiło penetrację. Penetrujący Michał Szarbatkę odnalazł jeszcze wbiegającego za plecy Antoniego Siewruka, a ten rzutem kelnerskim zdobył kluczowe dla losów spotkania punkty. Miejscowi mogli jeszcze odpowiedzieć, ale ich rzut na wygraną nie znalazł drogi do kosza.
Tym samym po dramatycznym spotkaniu SMS PZKosz Władysławowo pokonał na wyjeździe Enea basket Poznań 83:82. Dla podopiecznych Mariusza Niedbalskiego była to druga wygrana w sezonie. Najlepszym strzelcem spotkania był Antoni Siewruk, zdobywca 28 punktów.
W następnej kolejce SMS czeka domowy mecz z rezerwami Trefla Sopot. Odbędzie się on 16 grudnia. Godzina zostanie podana w późniejszym terminie. Zapraszamy do kibicowania.
Dla SMS-u punktowali: Antoni Siewruk 26, Nikodem Ratkowski 14, Janusz Ratowski 14, Michał Szarbatke 11, Filip Kowalczyk 8, Błażej Czapla 4, Franciszek Boruciński-Hrycyk 4, Daniel Grzejszczyk 2, Filip Woźniak 0, Cezary Siergiej 0.
Relacjonował: Oskar Struk