W meczu 22. kolejki 2. ligi SMS PZKosz Władysławowo uległ na wyjeździe PGE Spójni II Stargard 75:82. Najwięcej punktów dla przyjezdnych zdobył Nikodem Ratkowski 17.

Rezerwy PGE Spójni przed meczem z bilansem 1:20 znajdowały się na dnie ligowej tabeli. Z kolei SMS PZKosz Władysławowo był o jedno miejsce wyżej, mając na swoim koncie 5 wygranych i 14 porażek. W poprzednim starciu obu drużyn tryumfowali zawodnicy z Władysławowa, którzy pewnie wygrali na własnym parkiecie 92:55. Zatem jechali do Stargardu z zamiarem powtórzenia korzystnego wyniku. Przyjezdni zaczęli mecz w składzie: Kowalczyk, Siewruk, Ratkowski, Woźniak, Ratowski.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy zdobyli pięć punktów z rzędu. SMS szybko opanował początkowe nerwy. Po trójce Nikodema Ratkowskiego był remis, po 9. W poczynania gości wkradło się sporo niedokładności i przy wyniku 16:12 trener Mariusz Niedbalaski poprosił o czas. Miejscowi starali się napędzać grę, co przełożyło się na łatwe punkty z szybkiego ataku. Po pierwszej kwarcie był wynik 24:21. Oba zespoły miały sporo do poprawy.

Drugą kwartę od celnego rzutu spod kosza rozpoczął Antoni Siewruk. Po stronie stargardzian wynik trzymał Dominik Grudziński. W połowie kwarty było 33:27. W pewnym momencie uzyskali 10 punktów przewagi. SMS miał tego dnia spore problemy z organizacją akcji, przez co trudno mu było odrabiać straty. Do przerwy na tablicy widniał wynik 47:35. Jeśli goście myśleli o pozytywnym wyniku, to po zmianie stron ich postawa musiała ulec znaczącej poprawie.

Wbrew oczekiwaniom, trzecią kwartę lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy dobrze dzielili się piłką. Byli też dobrze dysponowani w rzutach dystansowych. Dzięki temu ich przewaga szybko urosła do granic kilkunastu punktów. Po kolejnej trójce Nikodema Ratkowskiego było 46:60. Goście zaczęli grać z większą energią, mocniej atakowali tablicę atakowaną, to pozwoliło na zdobywanie punktów z ponowienia. Przy wyniku 52:63 opiekun stargardzian poprosił o czas. Po trzech kwartach było 66:56. Choć SMS zanotował lepszy fragment, to wciąż dzielił go spory dystans od rywala.

Na początku ostatniej części gry w poczynaniach obu drużyn było sporo niedokładności. To sprawiało, że czas pracował na korzyść gospodarzy. SMS nie był w stanie znacząco zniwelować strat. Gdy tylko wydawało się, że notuje lepszy fragment, to wówczas przydarzał mu się prosty błąd. Spójnia miała tego lidera w osobie Dominika Grudzińskiego, dlatego dość bezpiecznie prowadziła. Przyjezdnych było stać na jeszcze jeden zryw, ale to nie wystarczyło, by cieszyć się z wygranej. Ostatecznie PGE Spójnia II Stargard pokonała na własnym boisku SMS PZKosz Władysławowo 75:82. Najwięcej punktów dla przyjezdnych zdobył Nikodem Ratkowski 17. Wśród miejscowych 20 „oczek” uzyskał Dominik Grudziński.

W następnej kolejce podopiecznych Mariusza Niedbalskiego czeka jeszcze większe wyzwanie, gdyż nad morze przyjedzie jeden z faworytów do awansu, czyli ŁKS Coolpack Łódź. Początek meczu w najbliższą sobotę o godz. 17:00. Zapraszamy do odwiedzenia COS Cetniewo.

Dla SMS-u punktowali: Ratkowski 17, Kowalczyk 13, Szarbatke 12, Siewruk 10, Grzejszczyk 9, Woźniak 7, Łaniewski 3, Braam 2, Ratowski 2, Redłowski, Giec, Kępiński 0.

1 kwarta: 24:21

2 kwarta: 23:14

3 kwarta: 19:21

4 kwarta: 16:19

Relacjonował: Oskar Struk