Pomimo piorunującego początku SMS PZKosz Władysławowo przegrał z Energa Basketball Elbląg 58:82 w ramach 16. kolejki trzeciej ligi. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Igor Jankowski, 20.
Koszykarze SMS PZKosz Władysławowo w poprzedniej kolejce trzeciej ligi nie mieli nic do powiedzenia w starciu z UKS Trójeczką Olsztyn, przegrywając 100:55. W bieżącej serii gier czekało ich jeszcze większe wyzwanie, gdyż do Władysławowa przyjechał niepokonany lider z Elbląga, który przed spotkaniem legitymował się bilansem 15:0. Warto dodać, że goście przyjechali nad morze bez swojego lidera Przemysława Zamojskiego.
Gospodarze weszli w mecz tak, jakby dorobek rywali nie robił na nich żadnego wrażenia. Jak z automatu strzelał Igor Jankowski, który kilkukrotnie przymierzył celnie z dystansu. Dobry początek otworzył jego grę na tyle, że niemal w pojedynkę raz za razem punktował przeciwników. Zdobył 13 „oczek” z rzędu. Jego wyczyn pozostał bez odpowiedzi. Ogółem miejscowi zaczęli spotkanie od imponującej serii 17:0. Wówczas elblążanie zdobyli 14 punktów, tracąc tylko 4 i mecz się wyrównał. SMS zatracił wcześniejszą skuteczność, ale siłą rozpędu wygrał premierową kwartę 23:17.
W drugiej kwarcie przyjezdni wzmocnili obronę, co pozwoliło im na wymuszanie strat. To z kolei przełożyło się na łatwe punkty z kontry. Rezerwowi SMS-u nie byli w stanie dotrzymać kroku lepiej zbudowanym przeciwnikom. Gdy trener Niedbalski wrócił do graczy pierwszej piątki, to postawa jego zespołu się poprawiła. Do przerwy było jednak 35:42.
Po zmianie stron goście nadal nadawali ton rywalizacji, Konsekwentnie wykorzystywali swoje przewagi i systematycznie powiększali dystans. Gospodarzy było stać jedynie na pojedyncze zrywy, które pozwalały im na moment wracać do meczu. W trzeciej części gry Energa Basketball zdobyła o 13 punktów więcej.
W ostatniej kwarcie podłamani takim obrotem spraw gospodarze nie byli w stanie po raz kolejny wrócić do gry. Rzucili w niej ledwie 10 punktów, tracąc 14. Ostatecznie przegrali 58:82. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Igor Jankowski, 20.
Choć tym razem rywal okazał się lepszy, to piorunujący początek w starciu z liderem daje powody do optymizmu na przyszłość. W następnej kolejce na parkietach trzecioligowych podopieczni trenera Niedbalskiego zmierzą się na wyjeździe z Wilkami Ełk. Spotkanie zaplanowano na niedzielę, 17 marca.
Dla SMS-u punktowali: Igor Jankowski 20, Cezary Sergiej 8, Franciszek Boruciński-Hrycyk 7, Thijs Braam 6, Rafał Matyga 6, Marcel Snochowski 4, Patryk Wierzbicki 3, Filip Woźniak 3, Kajetan Dettlaff 1, Szymon Kępiński, Benjamin Nhial, Patryk Redłowski 0.
1 kwarta: 23:17
2 kwarta: 12:25
3 kwarta: 13:26
4 kwarta: 10:14
Relacjonował: Oskar Struk